wrz 12 2004

.:obraz pełen barw i zamkniętego milczenia:....


Komentarze: 1

najwięcej milczę...

kiedys gadałam bez ustanku..

teraz nie potrafie nawet dobrze wyrazić swych emocji,

swego zdania:(

tak wiele rzeczy juz mnie zmeczyło..

to przykre, że w tak młodym wieku

gdy wszystko dookoła jest (albo chocby powinno być)

piękne, najlepiej przeżyte, to ja

tego nie czuje,

jestem bierna,

daleka odległa.

Depresja?

nie sadzę...

ale przypominam sobie jak kiedys

pewna, bliska mi osoba,

przechodziął to samo

wówczas to ja, nieswiadoma wszystkiego

stałam sie jej lekarstwem

i sądze, że teraz stanie sie na odwrót

przez to jak wiele rzeczy robimy razem

to i razem przebrniemy przez nawet najgorsze chwile...

najwazniejsze to się nie poddać

 

 

in-my-heart : :
paulaa
15 września 2004, 17:10
ojj skarbie... widze,ze musimy sie znow nad zatoczke wybrac :> Tez to pamietam.... i mam nadzieje ze to teraz mi uda sie byc tym \"lekarstwem\", mi albo....:> Bo przeciez razem chocby nie wiem co...:*

Dodaj komentarz